
Dawno nie czytałam z tak żywym zainteresowaniem. Saturn (2011) Jacka Dehnela, fikcyjna opowieść o hiszpańskim malarzu Franciscu Goi (1746 – 1828), zdołała przenieść mnie w najdroższe mojemu sercu rejony. Dzięki tej oryginalnej historii zagłębiłam się w bliską mi dziedzinę, a do tego lektura dostarczyła mi niezwykłych doznań literackich. Saturn odznacza się bowiem wielkim kunsztem językowym. W rewelacyjnym dziele współczesnego pisarza i malarza Jacka Dehnela (ur. 1980) połączyły się literatura i malarstwo. Książka skłoniła mnie też do ponownych odwiedzin jednego z moich ulubionych muzeów, National Gallery w Londynie, gdzie tym razem zatrzymałam się przed kilkoma obrazami Goi.