Dwie strony tej samej kawiarni

Dwie strony tej samej kawiarni

Z okna widzę
zaplecze nowej kawiarni:
kosze na śmieci,
stertę krzeseł pod plandeką,
samochód dostawczy.
Widzę właściciela –
z potem na czole, palącego papierosa,
bez pewności czy miejsce się przyjmie.

Potem mijam
tę samą kawiarnię
od strony jej głównego wejścia:
świeży trawnik, lśniący bruk,
parasole
i szyld z neonowych liter.
A właściciel – spokojny, pewien sukcesu,
uśmiecha się, zapraszająco.

Gdynia, maj 2025

Opublikowane przez Martyna

Witam! Dziękuję, że odwiedzasz mój blog. Nazywam się Martyna Sarnowska. Urodziłam się w 1985 roku w Gdyni. Przez sześć lat studiowałam historię sztuki i edukację artystyczną we Francji, w Anglii i USA. Jednak dopiero podczas ostatniego roku studiów odkryłam zamiłowanie do literatury pięknej, poezji i do pisania. W wieku dwudziestu pięciu lat zdałam sobie sprawę, że literatura piękna to najbliższa mi forma sztuki i ekspresji. Od tego momentu znaczną część mojego życia wypełniają książki i tomiki oraz pisanie wierszy, esejów, dzienników… Niedawno spełniłam swoje marzenie, zakładając klub książki, którego prowadzenie pozwala rozmawiać o literaturze z innymi. W sposób naturalny przyszedł też czas na blog – otwarcie szuflady, w której zdążyłam nazbierać wiele cennych słów. Po co je tam ukrywać? Niech wyjdą na światło dzienne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *