Dom z piwnicą
Myślę czasem o tobie,
jak o domu
pięknym, wolnostojącym.
Jest w nim salon
dla gości,
w którym pokazujesz się od najlepszej strony.
Jest gabinet
do kontemplacji
i poznawczych uniesień.
Pokoje prywatne służą
wiernie
potrzebom pierwotnym.
Ale w domu znajduje się też piwnica –
obszar niedostępny,
często dla samego właściciela.
U siebie
otworzyłam się na nią;
zaczęłam odkrywać zakurzone zakamarki.
Jednak nie do końca ją zgłębiłam…,
bo nadal nie potrafię przyjąć,
że i w tobie są przestrzenie
bezładne, niezbadane, dzikie.
Gdynia, marzec 2025