Niepozorna chwila
W momentach smutku i rozpaczy,
które lubią powracać,
tracę rezon… „Co to radość”?
Wątpię, czy mnie dotyczy.
Szukając szczęścia,
przeglądam fotografie,
ale go nie znajduję
w efektownych pozach ani uśmiechach.
Przede mną widok
na łagodne Bieszczady
i kartka.
Między wersami – pranie ręczne.
Do pokoju, trzepocząc skrzydłami,
wlatuje cytrynowy motyl.
Czyżby szczęście błysnęło,
jak flesz aparatu? To nie flesz.
Chwil niepozornych się nie uwiecznia, nie pamięta,
mimo że potrafią budzić czystą radość.
Bieszczady, lipiec 2024