Portret podwójny

Portret podwójny

Ta para też
przychodzi tu regularnie.
Zajmuje okrągły stolik
i odprawia swój rytuał –

pan patrzy na panią
z uwielbieniem, gdy ta
rozparta w fotelu, puszysta i miękka,
pochłania potrójnego tosta z kawą XXL.

On z troską podaje jej
„Fakt”, a ona wkłada
babcine okulary
z grubymi szkłami we mgle.

Kiedy już jest pewien,
że ukochana ma
wszystko, sam
sięga po „Tygodnik Powszechny”.

Zanurzają się
oboje w lekturze
i przez chwilę żyją blisko siebie,
każdy swoim życiem.

Gdynia, lipiec 2023

Opublikowane przez Martyna

Witam! Dziękuję, że odwiedzasz mój blog. Nazywam się Martyna Sarnowska. Urodziłam się w 1985 roku w Gdyni. Przez sześć lat studiowałam historię sztuki i edukację artystyczną we Francji, w Anglii i USA. Jednak dopiero podczas ostatniego roku studiów odkryłam zamiłowanie do literatury pięknej, poezji i do pisania. W wieku dwudziestu pięciu lat zdałam sobie sprawę, że literatura piękna to najbliższa mi forma sztuki i ekspresji. Od tego momentu znaczną część mojego życia wypełniają książki i tomiki oraz pisanie wierszy, esejów, dzienników… Niedawno spełniłam swoje marzenie, zakładając klub książki, którego prowadzenie pozwala rozmawiać o literaturze z innymi. W sposób naturalny przyszedł też czas na blog – otwarcie szuflady, w której zdążyłam nazbierać wiele cennych słów. Po co je tam ukrywać? Niech wyjdą na światło dzienne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *