Annie Ernaux – ku introspekcji

Minęło kilka miesięcy od przyznania Nagrody Nobla w dziedzinie literatury. W październiku 2022 roku dowiedzieliśmy się, że otrzyma ją Annie Ernaux, francuska pisarka urodzona w 1940 roku w Normandii. Emocje po ogłoszeniu werdyktu już opadły, książki Ernaux są ponownie dostępne, a ja zdążyłam przeczytać jej dwie najgłośniejsze powieści: Miejsce (1983) i Lata (2008). Mimo że z Latami spędziłam więcej czasu niż z krótkim Miejscem, to właśnie ono wywarło na mnie większe wrażenie. Na nim właśnie chciałabym się skupić.

Już dawno nie czułam się tak niepewna, wyrabiając sobie opinię na temat dzieła literackiego. Nie mogę powiedzieć, żeby czynniki zewnętrzne, jak prestiżowa nagroda czy opinie ludzi, z których zdaniem się liczę, nie wpływały na mój odbiór pisarstwa francuskiej autorki. Zawsze jednak staram się dochodzić do własnego, niezależnego osądu. Co zatem podpowiadają mi mój wewnętrzny głos i moja literacka intuicja? W tym przypadku mój stosunek pozostaje ambiwalentny – połowa mnie lubi Ernaux, a druga jest wobec niej krytyczna.

Czytaj dalej →

Niezwykła przygoda z książką Zbigniewa Rokity „Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku”

Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku

Na początku października 2021 roku ogłoszono laureata prestiżowej Nagrody Literackiej Nike. Wyróżnienie to przyznawane jest już od prawie dwudziestu pięciu lat za najlepszą książkę roku. Tym razem laureatem został młody reporter Zbigniew Rokita za Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku. Kiedy ponad trzy miesiące temu oglądałam w telewizji galę wręczenia nagrody, nie sądziłam, że czeka mnie niezwykła przygoda związana z tym tytułem. Nie dość, że sama lektura stała się dla mnie podążaniem literacką ścieżką ku lepszemu poznaniu świata, to jeszcze udało mi się zorganizować spotkanie klubu książki właśnie wokół Kajś i, co najważniejsze, przeprowadzić wywiad z samym autorem!

Każdą książkę staram się czytać powoli i wnikliwie. Noszę daną lekturę wszędzie ze sobą i zapoznaję się z nią partiami, w różnych miejscach, najczęściej w ulubionej kawiarni. Sporządzam notatki, podkreślam najciekawsze cytaty, spisuję pytania i wymyślam zadania dla uczestników prowadzonego przeze mnie klubu. Przede wszystkim jednak myślę, o czym jest książka i co jest w niej najbardziej wartościowego. Czytanie jest dla mnie istotnym i głębokim procesem, którego celem jest poczucie, że dany tekst „wrósł” we mnie, stając się na zawsze częścią mnie. Tak też było tym razem.

Czytaj dalej →

Księżyc i miedziak – poruszająca powieść o człowieku, który na półmetku swojego życia zaczął dążyć do spełnienia, szczęścia i prawdy

Podczas wakacji, które spędziłam głównie na przeprowadzce do nowego domu, udało mi się przeczytać trzy wartościowe książki: (1) Wspomnienie o Rainerze Marii Rilkem, napisane w 1932 roku przez przyjaciółkę poety Marię von Thurn und Taxis-Hohenlohe, (2) Nieznośną lekkość bytu (1982) Milana Kundery oraz (3) Księżyc i miedziak (1919) angielskiego autora Williama Somerseta Maughama. Wszystkie trzy pochłonęły mnie bez reszty i każdej chętnie poświęciłabym wiele uwagi, ale z braku czasu zdecydowałam się opisać tylko Księżyc i miedziak – powieść o fikcyjnym malarzu Karolu Stricklandzie, którego losy przypominają niezwykłe życie słynnego postimpresjonisty Paula Gauguina.

Czytaj dalej →

Listy do młodego poety

Ostatnio nie czytam zbyt wiele. Robię to jednak świadomie, skupiam się teraz na pisaniu wierszy, co wymaga dużej uwagi, koncentracji na tym, co dzieje się wokół. A dzieje się tak dużo! Budzi się wiosna, otoczenie nabiera kolorów i wypełnia się ptasim śpiewem. Wykonując codzienne obowiązki, nie mogę nadziwić się pięknu, jakie rodzi się na moich oczach. Wczesna wiosna tak mnie intryguje i karmi moją poezję, że nie umiem znaleźć czasu na „szeroką” prozę.

Istnieje jednak książeczka, która towarzyszy mi w tym twórczym okresie, a mianowicie Listy do młodego poety Rainera Marii Rilkego (1875 – 1926). Jest to zbiór dziesięciu listów, które napisał Rilke do młodszego od siebie przyjaciela Franza Xavera Kappusa, zmagającego się z wyborem pomiędzy karierą wojskową a literacką. Są to cenne listy, które polecam każdemu poecie, szczególnie młodym. W korespondencji Rilke pokazuje, na czym polega i czego wymaga – według Niego – tworzenie poezji. Czytam te listy niczym mantrę.

Czytaj dalej →

Granica (1935), Panny z Wilka (1933) i Cudzoziemka (1936), czyli słowo o literaturze lat trzydziestych

fot. Andrzej Święch

W latach trzydziestych XX wieku, kiedy na świecie pojawiały się takie literackie arcydzieła jak Kiedy umieram Williama Faulknera, Nowy wspaniały świat Aldousa Huxleya, Grona gniewu Johna Steinbecka czy Mistrz i Małgorzata Michaiła Bułhakowa, w Polsce również nie brakowało świetnych tytułów. Najbardziej znanymi rodzimymi powieściami tego okresu są Noce i dnie Marii Dąbrowskiej oraz Ferdydurke Gombrowicza. Ja natomiast sięgnęłam ostatnio po nieco już zapomniane: Granicę Zofii Nałkowskiej, Panny z Wilka Jarosława Iwaszkiewicza i Cudzoziemkę Marii Kuncewiczowej. Mimo że są te książki dziś rzadko czytane, wciąż warto do nich wracać. Mnie pozwoliły dokonać nowych odkryć literackich, doznać olśnień i zachwytów.

Czytaj dalej →

„Cieszę się, więc jestem!” – słowa słynnej polskiej rysowniczki Mai Berezowskiej

Berezowska: Nagość dla wszystkich | fot. Andrzej Święch

Biografia nie należy do moich ulubionych gatunków literackich. Nie gustuję w suchych, faktograficznych dziełach, opartych na wielu datach i nazwiskach. Nieszczególnie porywają mnie krótkie celne zdania, które „strzelają” w czytelnika. Często, gdy czytam biografię, odnoszę wrażenie, że jej autor ukrywa się za tekstem; wiem, że to umiejętność pożądana w przypadku tej formy, lecz mimo kunsztu pisanie na chłodno niespecjalnie chwyta mnie za serce. Z początku więc Berezowska. Nagość dla wszystkich (2018) Małgorzaty Czyńskiej nie zaintrygowała mnie, obawiałam się, że przede mną przeprawa przez gąszcz danych. Kiedy jednak postanowiłam czytać tę książkę powoli, chłonąć ją w małych porcjach, rozdział po rozdziale, bardzo mnie ona zaciekawiła. Z czasem doceniłam precyzję i erudycję, z jaką została napisana, dyskretnie wplecione w zdania poczucie humoru autorki, a także jej bezstronność i dystans. Berezowska. Nagość dla wszystkich to biografia wyrafinowana, elegancka. Każdy rozdzialik odsłania kolejną kartę życiorysu znanej rysowniczki oraz czasów, w jakich przyszło jej żyć. W końcu otrzymujemy to, na co czekaliśmy: wielostronny portret artystki Mai Berezowskiej. Wielostronny, gdyż dowiadujemy się o niej w szerokim kontekście: historycznym, zawodowym i osobistym.

Czytaj dalej →

Saturn pobudzi Twoją ciekawość i wyobraźnię

Saturn (2011) Jacka Dehnela | fot. Andrzej Święch
Saturn (2011) Jacka Dehnela | fot. Andrzej Święch

Dawno nie czytałam z tak żywym zainteresowaniem. Saturn (2011) Jacka Dehnela, fikcyjna opowieść o hiszpańskim malarzu Franciscu Goi (1746 – 1828), zdołała przenieść mnie w najdroższe mojemu sercu rejony. Dzięki tej oryginalnej historii zagłębiłam się w bliską mi dziedzinę, a do tego lektura dostarczyła mi niezwykłych doznań literackich. Saturn odznacza się bowiem wielkim kunsztem językowym. W rewelacyjnym dziele współczesnego pisarza i malarza Jacka Dehnela (ur. 1980) połączyły się literatura i malarstwo. Książka skłoniła mnie też do ponownych odwiedzin jednego z moich ulubionych muzeów, National Gallery w Londynie, gdzie tym razem zatrzymałam się przed kilkoma obrazami Goi.

Czytaj dalej →

„Nie bądźmy z milczenia”, apeluje autor wspomnień pt. Dom z dwiema wieżami

Na okładce: Lila i Oskar, rodzice autora, 1949

„Cały jestem z tego milczenia”, przedstawia się na początku autobiograficznej powieści Dom z dwiema wieżami (2018) autor Maciej Zaremba Bielawski. Czytanie tej książki to stopniowe wypełnianie owego milczenia. Krok po kroku odsłania się przed czytelnikiem szeroka i spójna panorama dziejów rodziny pisarza, a także zarysowują się rozdziały z trudnej historii Polski XX wieku. Po raz kolejny jesteśmy więc zmuszeni przetrawić tę historię, podczas gdy najłatwiej ją wyprzeć albo zignorować. Czytamy m.in. o położeniu polskich Żydów w przedwojennej Galicji; o Romanie Dmowskim, głównym ideologu polskiego nacjonalizmu, który łączył Polaków, nastawiając ich przeciw mniejszościom narodowym; o zdradach naszych rodaków i ich kolaboracji z Niemcami; o Marcu ‘68, kiedy wielu polskich Żydów musiało opuścić swój kraj. Ale Dom z dwiema wieżami to nie sucha, faktograficzna opowieść. Książka powstała raczej z wewnętrznej potrzeby, by odkryć własną przeszłość, zrozumieć ją i zapisać. Z potrzeby przerwania milczenia.

Czytaj dalej →

Serotonina, czyli wołanie o miłość

Serotonina (2019) to trzecia przeczytana przeze mnie powieść Michela Houellebecqa. Po Mapie i terytorium (2010) i Uległości (2015), które wzbudziły moje emocje, po raz pierwszy jestem nieco rozczarowana lekturą. Mam wrażenie, że Houellebecq napisał swoją ostatnią książkę naprędce i siłą rozpędu. Serotonina nie jest pozycją zupełnie bezwartościową i pozbawioną potencjału, szkoda jednak, że autor nie przemyślał jej bardziej. Mimo zastrzeżeń wciąż uważam, że Houellebecq pisze świetnie. Potrafi celnie i bez ogródek diagnozować współczesny świat zachodni. Być może potrzebna jest przerwa, zarówno autorowi, jak i jego czytelnikom.

Czytaj dalej →

Becoming Michelle Obamy polecam każdej współczesnej kobiecie

Becoming Michelle Obamy polecam każdej współczesnej kobiecie

To, że książka jest bestsellerem z reguły nie robi na mnie większego wrażenia. Bestsellery kojarzą mi się z masowością, banalnością czy wypełnianiem dłużącego się czasu podróży. Jako miłośniczka literatury lubię sięgać po dzieła wyszukane, wysmakowane, które zaspokajają potrzebę obcowania z pięknym słowem. Ostatnio jednak zaczęłam podchodzić do bestsellerów inaczej – z założeniem, że książka nie bez powodu staje się popularna. Przypuszczam, że musi być w niej „coś”, czego akurat potrzeba ludziom. Bestseller odzwierciedla epokę, która powołuje go do życia.

Czytaj dalej →