Impresja

Impresja

Tym razem w Paryżu
towarzyszy mi Monet
i to z jego obrazami w tle
spaceruję…

Odwiedziłam Giverny,
gdzie dom i ogród malarza.
Rzadko się zdarza taka gratka!

Zjedliśmy tam lunch
w nadrzecznej guinguette,
może był tam kiedyś Monet,
by sobie przysiąść…

Piotr w słomianym kapeluszu,
wokół pejzaż zdjęty z płótna,
światło wypełnia gospodę do cna,
impresja…

Paryż, lipiec 2022

Opublikowane przez Martyna Sarnowska

Nazywam się Martyna Sarnowska. Urodziłam się w 1985 roku w Gdyni. Przez sześć lat studiowałam historię sztuki i edukację artystyczną we Francji, w Anglii i USA. Jednak dopiero podczas ostatniego roku studiów odkryłam zamiłowanie do literatury pięknej, poezji i do pisania. W wieku dwudziestu pięciu lat zdałam sobie sprawę, że literatura piękna to najbliższa mi forma sztuki i ekspresji. Od tego momentu znaczną część mojego życia wypełniają książki i tomiki oraz pisanie wierszy, esejów, dzienników… Niedawno spełniłam swoje marzenie, zakładając klub książki, którego prowadzenie pozwala rozmawiać o literaturze z innymi. W sposób naturalny przyszedł też czas na blog – otwarcie szuflady, w której zdążyłam nazbierać wiele cennych słów. Po co je tam ukrywać? Niech wyjdą na światło dzienne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *